Moja rodzina do gier planszowych ma stosunek lekko maniakalny. Nie wiem czy bardziej gry kręcą dzieci, czy rodziców. Na pewno jest to dla nas rozrywka dla całej rodziny i nikt do nikogo tu nie zmusza. Czujemy się też troszkę ekspertami w tej dziedzinie, może przesadą byłoby mówienie, że w większość gier graliśmy – jest ich teraz tyle, że chyba po prostu nie jest to możliwe, ale na pewno o większości słyszeliśmy, a jeśli coś nas mocniej zainteresuje, staramy się w tę grę przy jakiejś okazji zagrać. Ostatnio kupujemy rozważnie, właśnie ze względu na to, że gier wydają mnóstwo i po kilku nietrafionych zakupach (które cóż, zalegają na półce) nieco przyhamowaliśmy, najpierw pożyczamy z biblioteki.
Jeszcze całkiem niedawno rynek nie był tak zalany, a gry mam wrażenie były lepsze, bardziej dopracowane. Nieufnie podchodzę do nowości. Nie kupuję też gierek, które niczego nie uczą, w które będą w stanie grać tylko dzieciaki, ponieważ opierają się na totalnej losowości. Wszystkie kręcące się, dźwięczące, reklamowane – odrzucam niemal z miejsca. Kilka takich potworków dzieci dostały na jakieś święta, urodziny (ode mnie na pewno nie) i niestety czasem któreś z dzieci nas przymusi do tej męczarni. A tak bardzo nie lubię nie czerpać przyjemności z zabawy z dziećmi, że cierpię podwójnie. No dobrze, co w takim razie kupować? Poniżej przedstawię moje ulubione gry planszowe z podziałem na wiek.
Spis treści
Gry planszowe dla dzieci poniżej 4 roku życia
Dla najmłodszych gry najprostsze, ale nie koniecznie takie, które będą nudne dla dorosłych. Tak, tak, są takie. Oczywiście dzieci są różne, niektóre 4 latki spokojnie poradzą sobie z bardziej skomplikowanymi grami, ale w tej kategorii zaprezentuję te najprostsze.
- Potwory do szafy
Gra polega na połączeniu w pary potwora i zabawki, której potwór się boi. Trochę jak memory, ale z rozwiniętą warstwą fabularną. Mamy też zwykłe memory, ale nasze dzieci zdecydowanie wolały potworną wersję, która chyba bardziej działała na ich wyobraźnię.
- Super farmer
Stara gra w pięknym nowym wydaniu. Gra jest bardzo prosta i nawet da się przełknąć kompletną losowość. Bo jest frajda! Hodujemy króliki, potem owce, potem świnki, potem krówkę, na koniec koń. Kto pierwszy będzie miał każde zwierzę – wygrywa. Króliki się mnożą, wymieniamy je na inne zwierzaki, a jak przyjdzie wilk, to nam trochę przetrzebi gromadkę. Nie ma tu myślenia, ale są fajne kostki z królikami i świnkami. A co ważne – nie znam dziecka, które by tej gry nie lubiło.
- Trzy małe świnki (seria Smart Games)
48 zadań o różnym stopniu trudności. Trzy małe świnki to gra logiczna, w której należy ułożyć elementy w taki sposób by świnki mogły bawić się poza domkiem lub by mogły w domku się schować. Jest to gra, w którą można grać samodzielnie, coś jak rozwiązywanie zadań.
- Nogi stonogi
Nie jest to moja ulubiona gra – zdecydowanie lubię dłuższe rozgrywki, ale dzieci ją uwielbiają. Generalnie chodzi o zbudowanie jak najdłuższej stonogi. A robi się to w mig, więc dzieciaki się nie nudzą, rywalizują i każde ma okazję wygrać. A jak się nauczą o co chodzi, to można je zostawić samemu, jeśli nie złapiecie bakcyla.
- Dobble
Gra nie tylko dla najmłodszych, więc można kupić wcześnie i długo grać. Gra jest fajna na wakacje, ponieważ mieści się w niewielkiej metalowej puszce. Gra na spostrzegawczość – należy znaleźć w swoich kartach element powtarzający się na rozgrywanej karcie. Dobrze robi i dzieciom i dorosłym.
- Pędzące żółwie
Podobnie jak w przypadku dobble – gra planszowa dla dzieci w każdym wieku. Można grać w wersję prostszą – wtedy ogarną nawet maluchy – lub trudniejszą, dla starszych. Przyznam się, że czasem gramy w nią bez dzieci. Zasady banalne – ścigamy się do sałaty, w zależności od tego jakie mamy karty przesuwamy się takimi żółwiami (nikt nie wie jakiego koloru żółwiem jest przeciwnik). Cofamy przeciwników, wskakujemy im na plecy, albo po prostu prujemy do przodu.
Gry planszowe dla dzieci w wieku 4-7 lat
Tu już znajdziecie więcej tytułów. Dzieci kumają coraz więcej, więc jeśli już są wprawione w grach można im spokojnie podsuwać gry bardziej wymagające. My z 7 latkami graliśmy praktycznie we wszystko. Najbardziej problematyczną kwestią jest chyba to, że dzieci w tym wieku nadal nie skupią się raczej na powiedzmy godzinę, więc nadal bardziej sprawdzały się gry szybkie, z krótkimi rundami.
- Jenga
Próbowaliśmy też wcześniej, ale tu potrzeba nieco koordynacji. Ktoś nie zna zasad? Z drewnianej wieży usuwamy elementy, robimy to tak długo aż wieża się zawali. Brzmi prosto, ale nie jest proste. Zawsze przegrywam, ale i tak lubię.
- 5 sekund junior
Gra w której w trakcie 5 sekund należy wymienić 3 rzeczy.. Trzy rzeczy czerwone, trzy zawody, trzy słowa na „a”. Dla dorosłych trochę za proste, ale my gramy tak, że dzieci wymieniają 3 rzeczy, a my 5 i jest ok.
- Gorący ziemniak
Trochę podobne do 5 sekund, tyle tylko, że dochodzi wybuchający ziemniak. Każdy wymienia jedną rzecz i podaje dalej ziemniaka, aż komuś ziemniak wybuchnie w ręce. Fajna, ale jak dzieci się rozszaleją, to robi się bałagan, bo ziemniak lata coraz wyżej i dalej. Na szczęście ziemniak jest pluszowy.
- Warcaby i młynek
Czyli moja ulubiona dwustronna plansza z zestawu 100 gier, z mojego dzieciństwa. Chyba nie muszę nikomu tłumaczyć o co w nich chodzi, a grać warto, chociażby po to żeby dzieci uświadomiły sobie, że w grach chodzi o pewne zasady, że trzeba używać logiki, a to często gdzieś ginie w tych pięknych kolorowych grach, gdzie wszystko chowa się za jakąś fabułą (przeciwko której nie mam nic, ale która powoduje, że dzieciaki potrafią grać i wygrywać i przegrywać i cały czas nie kumać, że nie jest to kwestia przypadku.
- Gobblety
Fajnie wydana nowa wersja klasycznego kółka i krzyżyka. Prosta gra logiczna, w której poza zasadami znanymi z „kółka i krzyżyka” dochodzi możliwość zjadania pionków. Taka gra z której się niestety wyrasta, ale jakoś trzeba wprowadzić dzieci w świat poważniejszych gier.
- Mistakos
Kolejna gra zręcznościowa, tym razem polegająca na budowaniu wieży, a nie jej dekonstrukcji. Wieży, a właściwie stosu, konkretnie stosu krzeseł. Rozwijająca motorykę gierka, przy której można dobrze bawić się w każdym wieku. Najlepsza gra zręcznościowa dla dzieci.
- Acrobat
Świetnie wydana, ale nieco trudno dostępna. Kolejna gra poprawiająca motorykę małą, ale też trzeba przy niej trochę pomyśleć. Acrobat polega na ustawieniu jak najwyższej wieży – akrobaci stają sobie na ramionach – a utrudnieniem jest losowanie kolorów pól, na których stawiamy pionki. Jak na grę tego typu robi się przy niej mało bałaganu, a to niewątpliwe plus.
Gry planszowe dla dzieci w wieku 8-12 lat
Niby już wszystko w tym wieku dzieci ogarniają, ale problemem może okazać się nadal zdolność skupienia. Godzinna rozgrywka może się udać, ale wiem, że ostatni kwadrans będzie polegał na ciągłym przypominaniu, że gramy, że kolejka, że „no dalej”. Tak już jest, 45 minut, to max. Ja jako fanka wielogodzinnego grania potrafię to zrozumieć tylko na sucho, bo w czasie gry – chcę po prostu grać. Pewnie gdyby nie to, wielu rozgrywek nie udałoby się skończyć, a gry w końcu zaczęłyby źle się kojarzyć. Dlatego dla dzieci w tym wieku polecam gry, w których trzeba trochę pomyśleć, ale w których rozgrywka trwa około 45 minut lub krócej (zawsze można zagrać raz jeszcze). Jak dla mnie najlepsza gra dla dzieci – i to naprawdę w każdym wieku.
- Kakao
Gra dla gadżeciarzy – z fajną planszą, idealnie skrojonym pudełkiem, fajnymi pionkami, ziarenkami kakao itd. Krótka i właściwie bardzo prosta gierka, w której na różne sposoby zbieramy i wymieniamy na złoto kakao. Fajne jest w niej to, że zasada jest jedna, a dojść do złota można na różne sposoby – to raz. Dwa – nie czekamy na swoją kolejkę, ponieważ możemy się bogacić również przy ruchach innych graczy, a więc uwaga nie ucieka. Do gry można dokupować mini dodatki wzbogacające rozgrywkę (nie jest to drogie, bo kosztuje około dyszki).
- Carcasson
Najlepsza gra rodzinna ever! Szczególnie jeśli wymiesza się wszystkie dodatki, dwie podstawy i będzie grało przez całe święta z trzema pokoleniami. Gra jest wyjątkowo różnorodna, a każdy dodatek wprowadza kilka nowych zasad, mając podstawę i 2 dodatki można już naprawdę przyzwoicie sobie pograć. Niestety sama podstawa nie jest tak grywalna i nie daje tylu możliwości, gra często urywa się w najciekawszym momencie, kiedy już zaraz zaraz połączę polę lub za jeden kawałek zamknę zamek. Na początek radziłabym kupić podstawę i dodatek np. z budowniczym. Minusem jest cena – gra ma mnóstwo elementów, jest ładnie wydana, więc rozumiem, że musi kosztować, ale rozumiem też, że jak ktoś nigdy w nią nie grał – może mieć opory przed wydaniem od razu ponad 100 zł. Także raczej dla fanów gier.
- Wsiąść do pociągu
Najlepsza w wersji podstawowej, czyli podróż przez Amerykę. Rozgrywka w tej wersji jest moim zdaniem najbardziej sprawiedliwa i interesująca, można też więcej wykombinować, po prostu plansza jest bardziej grywalna. Fajna i faktycznie najlepiej w niej idzie tym, którzy się angażują, losowość jest stosunkowo mała i trzeba sobie wymyślić jak do zwycięstwa dotrzeć, a jednocześnie zrealizować to co trzeba. Generalnie polega na budowaniu kolejowych tras.
- Splendor
Znowu gadżety, tym razem fajne żetony z klejnotami, aż chce się zbierać. W grze dążymy do zdobycia określonej liczby punktów poprzez kupowanie punktowanych kart. Bardziej dla matematycznych dzieci, takich które będą miały ochotę zaangażować się w przeliczanie co zbierać, co kupić itd. Humanistom może czegoś brakować. Mi trochę brakuje, po kilku grach sprowadzam wszystko do tego liczenia i nie mam funu, ale jestem wyjątkiem. Splendor lubią nawet Ci, którzy gier nie lubią.
- Ego Family
Taka trochę gra-nie-gra. Test jak dobrze się znamy. Jeden z graczy odpowiada na pytania, a reszta próbuje odgadnąć tę odpowiedź. Bardzo wciągająca, a jej ogromnym plusem jest to, że faktycznie można się czegoś o sobie nawzajem dowiedzieć. Bo wbrew oczekiwaniom – nie jest łatwo.
- Dixit
Gra na każdy wiek właściwie, bo to gra na wyobraźnię. Wymyślamy hasło do wylosowanej karty, a każdy z graczy wybiera pasującą do tego hasła kartę spośród swojej talii. No i zgadujemy, która to ta właściwa. Trzeba się namęczyć, żeby nie wymyślić hasła zbyt prostego, ani zbyt trudnego. A karty są przepiękne! Co prawda znowu pojawia się problem, że podstawą to sobie za dużo nie pogracie, ale już jeden dodatek mocno wzbogaca talię i odświeża grę.
- Patchwork
A tu spokojna gra dla dwóch osób, polegająca na kupowaniu kartoników imitujących skrawki materiału i szyciu z niej kołdry z jak najmniejszą liczbą dziur. Dobra na wyciszenie albo gdy nie chcesz przeszkadzać innymi. Raczej dla spokojnych dzieci, ale musze powiedzieć, że wszystkie ze mną w to chętnie grały, a i ja bardzo lubię ten czas!
Gry dla dzieci powyżej 12 roku życia
Gra dla dwunastolatka, to już właściwie gra dla dorosłego. Myślę, że przeciętny dwunastolatek ogarnie więcej, niż przeciętny dorosły. Także idźcie w gry raczej trudne albo towarzyskie. Może strategia, taktyka, quizy? Nasz top wygląda tak:
- 7 cudów świata
Absolutnie najlepsza gra dla starszych dzieci! Jednocześnie gra każdy – ze swoimi sąsiadami – więc jest jednocześnie szybka i wymagająca, wszyscy myślą jednocześnie, więc nawet dłuższy namysł nie spowalnia rozgrywki. Jest różnorodna i bardzo przemyślana. Punkty zbiera się w różnych kategoriach, więc w ogóle nie nudzi, a i nie zniechęca jeśli zdarzy się potknięcie. Można grać godzinami, wiem, bo sprawdziłam. Są do niej również dodatki, ale dla mnie podstawa jest wystarczająca, więc nie testowałam. Polecam również wersję dla dwóch osób (7 códów świata Pojedynek) – również są do niej dodatki i te akurat testowałam i polecam, choć już podstawa jest bardzo ciekawa
- Cyklady
Bardzo lubię tę grę, ale bardzo nie lubię, że jest tak krótka. Ja się rozkręcam, a tu koniec. Niemniej – trzeba przyznać, że można przyjąć jakąś taktykę, można kombinować, aktywny gracz dojdzie dalej, karty są bardzo różne i dają fajne moce, więc każda gra jest inna. Mój syn jest fanem mitologii i ta gra okazała się dla niego idealna, więc przymykam oko na planszę, którą ktoś mógłby wymyślić większą i na dłuższą rozgrywkę i jest dobrze. Zaznaczę jeszcze, że nie grałam z dodatkami, a zwykle takie wrażenie jak opisałam mija u mnie gdy się z nich skorzysta.
- Scrabble
Dla ludzi, którzy kochają słowa! Zaczynajcie jak najwcześniej, bo później trudniej rozwinąć taką wyobraźnię. Chyba nikomu nie muszę tłumaczyć na czym polega ta najpopularniejsza na świecie planszówka. Układamy słowa, moi mili. Za punkty.
- Taboo
Kolejna bardziej słowno-humanistyczna gra, tym razem ze słówkami zakazanymi. Naprowadzamy graczy na hasło, omijając wskazane na karcie wyrazy. Bardzo lubimy w to grać w większym gronie, np. w czasie świąt, imprez rodzinnych. Nie wymaga typowych dla gier aktywności, więc łatwiej namówić też tych bardziej opornych.
- Osadnicy z Catanu
Gra już niemal kultowa. W wersji podstawowej tylko dla 4 osób, z dodatkami dla maksymalnie 6. Polega produkowaniu surowców i budowniu miast, dróg, szkoleniu armii itd. Chyba najczęściej grana gra w gronie równieśników. Reszta z rodzicami, a Osadnicy trafiły do dzieciaków.
- Azul
A tu z kolei gra, w którą lubią sobie pograć rodzice, czyli przede wszystkim ja J Lubię w niej chyba najbardziej kolorowe płytki i to jak miło przesypują się w rękach. I jeszcze, że trzeba w niej myśleć kolorami. Naszym celem jest zabudowanie ściany płytkami, w sposób, który da nam najwięcej punktów. Proste, ładne, dobrze gra się również w dwie osoby.
- Red7
Dobra na wakacje, bo niewielka, jedyna typowa gra karciana w tym zestawieniu. Najbardziej lubię w nią grać w dwie osoby, ponieważ zasady są dość skomplikowane i można się pogubić grając w więcej osób. Ale wciąga niesamowicie, a jak już przyjmiesz jakąś strategię, to wręcz można wpaść w obsesję! Zasady są proste i czytelne, ale też są warianty dla zaawansowanych, więc można rozgrywkę czasem urozmaicać i dodać elementy losowości.
Ranking TOP 20
Najlepsze produkty: Gry planszowe dla dzieci
1) Moje małe Everdell
Dane techniczne:
Liczba graczy | 1 - 4 |
Czas gry | 30 |
Wiek | 6+ |
Rodzaj | Gra planszowa |
2) Monopoly Mega GOLD
3) Twister Polska Gra Zręcznościowa Mata Rodzinna XL
Zasady gry | Zręcznościowa gra "Raz Na Górze Raz Na Dole" |
| 1. Zadaniem graczy jest umieszczanie ręki lub nogi (a konkretnie dłoni lub stopy) na wskazanym przez wskazówki polu. Pole zajmuje gracz, który jako pierwszy je zajął. Jeśli nie możecie ustalić, kto był pierwszy, decyduje o tym sędzia. Decyzja sędziego jest ostateczna i nieodwołalna. |
Najtańsze produkty: Gry planszowe dla dzieci
1) Twister Polska Gra Zręcznościowa Mata Rodzinna XL
Zasady gry | Zręcznościowa gra "Raz Na Górze Raz Na Dole" |
| 1. Zadaniem graczy jest umieszczanie ręki lub nogi (a konkretnie dłoni lub stopy) na wskazanym przez wskazówki polu. Pole zajmuje gracz, który jako pierwszy je zajął. Jeśli nie możecie ustalić, kto był pierwszy, decyduje o tym sędzia. Decyzja sędziego jest ostateczna i nieodwołalna. |
2) Rodzinna Gra Zręcznościowa Twister Mata + Tarcza
3) Trefl 2w1 Chinczyk/Psi wyścig Psi Patrol
Klasyczna gra dla całej rodziny!
Chińczyk:
- Zaprowadźcie wszystkie pionki do "domku".
- Uważajcie na swoich przeciwników, których na pewno spotkacie po drodze.
- Kto będzie miał więcej szczęścia w rzutach kostką$95
Psi wyścig:
- Weźcie udział w wyścigu pełnym nieoczekiwanych zwrotów akcji.
- Na swej drodze napotkacie pola zarówno oddalające was od celu, jak i pozwalające szybciej dotrzeć do mety.
- Kto okaże się zwycięzcą$96
W zestawie znajdziemy 2 ...
Dane techniczne:
Liczba graczy | 2-4 |
Czas gry | 15-20 minut |
Wiek | 4+ |
Rodzaj | Chińczyk |
Krzysiek
Carcassonne 2.0: Spełnia moje oczekiwania
Jarek
Carcassonne 2.0: Produkt solidny i godny polecenia. Wykonanie elementów na najwyższym poziomie. Polecam zarówno początkującym planszówkowiczom jako dobrą grę na początek jak i starym wyjadaczom dla rozluźnienia po ostrych zmaganiach w innych grach 🙂
Gusia
W zestawieniu pojawiają się gierki małżeńskie, a to chyba niekoniecznie gra dla dzieci? 😉 U mnie moje dzieciaki wybierają wszystkie gry, w których są zwierzęta. Fabuła gry się w ogóle nie liczy, wystarczy że będą zwierzaki a od razu są chętne do zabawy. Wesoła farba oczywiście najważniejsza.
Magda
Jeżeli nie chcecie wydawać pieniędzy na gry planszowe, które są dość drogie, to polecam wam gry online a w szczególności układanie puzzli. Puzzle można układać już od najmłodszych lat, co pomaga rozwijać nasze pociechy. Ja swoim dzieciom włączam puzzle factory, kategoria zwięrzęta lub bajki i stopień trudności bardzo łatwy.
Agnieszka
Dla małych dzieci (3-latków) polecam Potwory do szafy – mają przepiękne grafki:). Oprócz tego Pędzące żółwie, Nogi stonogi i Duuuszki
Dorota
a ja polecam Super Farmę i kikiriki
Ewelina
Ja bardzo polecam pędzące żółwie i teraz też są pędzące jeże. Moje dzieci już od kilku lat grają i to się nigdy nie nudzi. Wiele gier jest tylko na chwilę i później gra ląduje w kącie, dlatego trzeba myśleć o tym na przykład na jak długo taka gra wystarczy, jeśli jest to nauka literek, to ok, ale fajnie jeśli np. będzie można z niej korzystać także jak dziecko pozna te literki. Np. pamięć z literkami – fajna nawet dla dorosłych, bo nie tylko o te literki chodzi. Dla starszaków, to już zupełnie inna bajka – na rynku jest całe mnóstwo, obecnie zagrywamy się w Carcassone, też polecam!