Zabieranie dziecka na rower jest coraz bardziej popularne i na szczęście na rynku dostępnych jest coraz więcej przeróżnych rozwiązań pomagających zadbać o bezpieczeństwo dzieci. Na początek rzecz podstawowa – dziecko wozić w foteliku rowerowym możemy dopiero kiedy ukończy ono 18 miesięcy – wcześniej u dziecka nie są jeszcze w pełni rozwinięte mechanizmy amortyzacyjne i ruchowe, łatwo o uraz choćby przy wjeżdżaniu na krawężnik.
Kiedy dziecko ukończy już 18 miesięcy możemy zacząć zastanawiać się jaki fotelik rowerowy dla dziecka będzie najlepszy. Do wyboru mamy trzy opcje: fotelik na ramę lub kierownicę, fotelik montowany na bagażniku oraz przyczepka.
Spis treści
Foteliki rowerowe montowane na ramę
Foteliki rowerowe montowane na ramę przeznaczone są dla dzieci młodszych – od około 9. miesiąca, w przypadku dziecka 18 miesięcznego taki zakup nie ma sensu, choć teoretycznie mieści się ono jeszcze w przedziale wagowym (do 15 kg). Takie foteliki rowerowe powinny być jednak wykorzystywane jedynie do krótkich wycieczek, dłuższa jazda nawet w takim foteliku może być obciążająca. Dostęp do dziecka w takim foteliku jest najlepszy, ale pociecha nie jest w nim do końca bezpieczna, a jeśli chodzi o dziecko, to lepiej czuje się widząc rodzica – a więc z tyłu.
Foteliki na rower tylne
Foteliki na rower tylne – montowane do bagażnika lub ramy roweru – dostępne są w dwóch kategoriach wagowych – do 15 kg oraz do 22 kg. Są one zdecydowanie bardziej polecane zarówno przez specjalistów, jak i użytkowników. Dziecko jest w nich lepiej chronione, nie dociera do niego wiatr, a jazda rowerem jest wygodniejsza, zaś sam rower łatwiej kierować i jest stabilniejszy. W przypadku fotelików rowerowych montowanych na ramie kierowanie jest utrudnione, a w czasie pedałowania rodzic musi w nienaturalny sposób uginać nogi.
Jaki fotelik rowerowy wybrać?
Wybierając fotelik na rower zwróćcie uwagę czy posiada certyfikaty bezpieczeństwa EN14344 lub TUV/GS (a najlepiej oba). Atesty te posiadają firmy: OKBaby, WeeRide, Belleli, B-Twin, GMG, Hamax, Polisport, Roemer. Dzięki temu będziemy mieli pewność, że fotelik rowerowy jest bezpieczny, ma odpowiednie amortyzatory i jest wygodny. Szukajmy modeli z:
– 5 punktowymi pasami, które gwarantują pełne zabezpieczenie przed wysunięciem;
– regulowanymi podnóżkami, które zagwarantują stabilne oparcie;
– mocno zabudowanym siedziskiem, które ochroni dziecko w razie wypadku;
– fotelików montowanych bezpośrednio do ramy, nie do bagażnika.
Wybierając droższe modele możemy liczyć na dodatkowe udogodnienia i zabezpieczenia – poczynając od lepszej amortyzacji, regulowanego oparcia, lepszych mat (antybakteryjne, oddychające itp.), a kończąc na zabezpieczeniach przed kradzieżą. Dobry fotelik rowerowy to wydatek ok. 160-500 zł, a jeśli będziecie często wybierać się na wycieczki rowerowe – lepiej nie wybierać modeli najtańszych.
Montaż fotelika na rowerze powinien być prosty i intuicyjny, a sam fotelik po zamontowaniu powinien być maksymalnie stabilny. Bardzo ważny jest odpowiedni montaż siodełka!
A może przyczepka rowerowa?
Najlepszym wyborem, co może wielu zaskoczyć, jest jednak przyczepka rowerowa. Jest to wyjście najbezpieczniejsze i dla malucha najwygodniejsze. Wadą jest co prawda brak kontaktu z dzieckiem, ale w wielu aspektach przyczepka góruje nad wszelkimi fotelikami. Kontakt możemy zaś zapewnić sobie przez montaż kamerki i wykorzystanie odpowiedniej aplikacji na smartfonie. Dwie osie zapewniają lepszą amortyzację, a więc dziecku jest o wiele wygodniej i nie jest narażone na wstrząsy. Przyczepka jest też dużo stabilniejsza niż fotelik, a w razie upadku przyczepka pozostaje w tej samej pozycji. Dodatkowo jest w niej miejsce na zabawki, dla innych kierowców jest lepiej widoczna niż rower – lepsze oznaczenia i odblaski, sprawdzi się na niemal wszystkich drogach (oprócz piaszczystych i wyjątkowo wyboistych), a po złożeniu zajmuje bardzo mało miejsca. Komfort jazdy jest w nich naprawdę wysoki. Niestety są one sporo cięższe niż klasyczne foteliki rowerowe – dlatego nie każda nawierzchnia będzie dla nich odpowiednia, a ich cena jest sporo wyższa niż cena fotelika.
Wsiadając z dzieckiem na rower nie można również zapomnieć o podstawowych zasadach bezpieczeństwa:
– odpowiednim oświetleniu pojazdu
– koniecznie dziecko musi mieć kask rowerowy
– W trakcie jazdy dziecko powinno być nieustannie monitorowane
– rower musi być w pełni sprawny, a fotelik rowerowy prawidłowo zamontowany
Fotelik rowerowy – Ranking 2024
W tabelce poniżej możecie sprawdzić jakie fotelik rowerowy aktualnie cieszą się największą popularnością i najlepszymi opiniami. Ten ranking fotelików rowerowych aktualizuje się każdego dnia.
Kamila
Hej, czy ktoś z was testował może ten model fotelika rowerowego: BOBIKE MAXI TOUR Safari Chic mocowanie na ramę + na bagażnik? Zastanawiam się nad jego zakupem, nie mogę też znaleźć żadnych konkretnych opinii na jego temat?
Agata
W mojej miejscowosci autobus uderzył w przyczepę rowerowa z dwójką dzieci!! Dzieciaki w stanie ciężkim!! Tak więc ja jednak kupię fotelik i przez właśnie takie przypadki boję się przyczepek, bo jak już do czegoś dojdzie to skutki tragiczne
Katarzyna
Który przedni fotelik ma najwyższe oparcie (oraz największe wymiary siedzenia – głębokość, szerokość)?
Dorota
Hej, myślę nad kupnem fotelika, zastanawia mnie ten montaż na prętach I szczerze powiem moją największą obawą jest to że te pręty za którymś razem po prostu pękną. Czy to jest bezpieczne? Z czego one są wykonane? Chętnie poznam opinie osób które od dłuższego czasu uzytkuja tego typu montowanych krzesełek. Alternatywą jest montaż na bagażniku ale ten musiałabym specjalnie dokupowac
Asia
Po to są dwa druty. Dwa na raz nie pekną. Od trzech lat użykujemy fotelik bellelli kupiony za 220 zł w lokalnym sklepie rowerowym (w Krapkowicach) i nic się z nim nie dzieje. Jak dziecko zaśnie to się opiera głową o fotelik albo o dół moich pleców a ja wracam do domu.
Asia
Uzytkuje trzy lata. I nic się nie dzieje.
Diana
Jej. Dlaczego tyle komentarzy nasiąkniętych złymi emocjami…
My mamy przyczepkę ale tam gdzie planujemy jeździć przyczepka nie da rady. Musi być fotelik. Już wiem, że będzie tylni. Szukamy zatem dalej
Gis
Bo sporo opinii to płatne reklamy copy-paste a nie realne opinie.
Gis
Jak chcesz wymienić się spostrzeżeniami to daj znać wymienimy się mailami lub na fb.
Ksz
Szukałem sporo w internecie odpowiedzi na to pytanie i osobiście zdecydowałem się na tylny Urban Iki. Szukałem czegoś co będzie pasować do mojego matowego Batavusa i będzie dobrej jakości. Póki co jakiś większych wad nie zauważyłem, ale posiadam go pierwszy sezon. Co będzie dalej się okaże…
Jankos
Mam duże wątpliwości odnośnie przyczepki. Jeżdżę dużo i daleko rowerem i milion razy miałem nieprzyjemne sytuacje z samochodami. Może z boku faktycznie przyczepkę widać lepiej ale od tyłu to już nie jestem taki pewien a z przeciwka to w ogóle.
Taka sytuacja: Jade główną a z przeciwka auto chce skręcić w lewo zaraz za moim bagażnikiem. Tysiące razy mi się to przytrafiło, a dołóżcie do tego przyczepke. Wyobraźnie działa, nieprawdaż…
Przyczepka była by świetna na szerokich, odizolowanych od dróg ścieżkach rowerowych ale tych mamy jak na lekarstwo.
Gis
Na co dzień jeżdżę z przyczepą od ponad 4 lat zarówno po ddr jaki i drogach publicznych i nie zaobserwowałem żadnego problemu który opisujesz. Na drogach rowerowych bez problemu mijam się z innymi przyczepami bo w praktyce nie zajmuje ona większej przestrzeni niż sam rower. Przyczepę bardzo dobrze widać z każdej strony a chorągiewka w jaskrawe kolory jeszcze to poprawia. Miałem raz kolizję z innym rowerzystą który wjechał we mnie bo nie zauważył że go wyprzedzam i dziecko śpiące w przyczepie nawet się nie obudziło. Nie wyobrażam sobie upadku/wypadku z dzieckiem w foteliku.
Joanna
Polecam dzwonek do roweru. Marka bez znaczenia. Wyprzedzenie bez sygnalizacji dźwiękowej może skończyć się kolizją.
Michał
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że przyczepka jest lepsza od fotelika. W kwestii bezpieczeństwa każdy rodzaj transportu naszej pociechy gwarantuje takie bezpieczeństwo na ile rowerzysta jest sprawny zarówno intelektualnie i fizycznie. W kwestii wygody, tak są dwa koła nie zawsze jednak amortyzowane. Przyczepki z amortyzacją osiągają niezdrowo wysokie ceny. Z przyczepką drodzy Państwo pojeździcie jedynie po szerokich trasach, ścieżkach rowerowych nierzadko prowadzonych przy ulicach – wątpliwa przyjemność z podróży jeśli wdycha się spaliny i słucha hałasu ulicznego. Podróżując z przyczepką często zajmujecie lwią część ścieżki blokując drogę innym. Nie trudno sobie wyobrazić co działoby się gdyby każdy podróżował z przyczepką. Korzystając z fotelików można wybrać się wszędzie tam gdzie można wjechać rowerem. Leśnie, polne drogi stoją przed Wami otworem. Jest jednak jedna niepodważalna przewaga przyczepki. Można zabrać a wycieczkę dwóje dzieci jednocześnie przy opcji dwuosobowej.
Mateusz
Witam,
czy na rower z ramą 17 cali Kross Evado 6.0 mogę założyć fotelik z tyłu? Czy jest ryzyko, że wymiarami nie zegra z rowerem i będzie zahaczało o koło?
Proszę o poradę.
Darek
Kolejny opis fotelików pisany chyba przepisując z innych opinii. Po pierwsze nie bardzo wiem dlaczego fotelik przedni miałby być mniej bezpieczny niż tylny. Ktokolwiek użytkował oba typy wie, ze przedni fotelik jest stabilniejszy. Kolejna bzdura- dziecko woli widzieć rodzica. Tak, spoconą pupę ojca, zamiast otulających ramion rodzica, który w trakcie jazdy ma kontakt z bąblem. Minusem jedynie jest krótki czas użytkowania. a co do przyćzepki, to chwała je chyba rodzice którzy chcą mieć spokój w czasie jazdy, bo kontakt. Dzieckiem jest niemal zerowy, a dla dziecka to frajda jak z jazdy samochodem- w zamknięciu. Oczywiście, jest bezpieczniejsza od fotelika tylnego, który przy cięższym dziecku powodu nierównomierne rozłożenie środka ciężkości, a tym samym wymaga od rodzica większej sprawności, szczególnie na podjazdach, czy przy zsiadanie z rowera, ale chyba to i tak daje przedsmak prawdziwej jazdy na rowerze. Przyczepka fajna, gdy bobas zaśnie albo gdy pada deszcz.
Michał
Nie miałem przyjemności korzystać z przedniego fotelika na rower nie mniej jednak osadzony tak wysoko środek ciężkości i ciężar przeniesiony na przednie koło nie niesie za sobą bezpieczeństwa. Praw fizyki oszukać się nie da.
Spocony tyłek ojca? Dobrze jest tak fotelik ustawić aby problem nie był wart uwagi. Kontakt z dzieckiem jest istotny – nie ma sensu dyskutować. Nie mniej jednak myślę, że nie po to rusza się na wycieczkę rowerową aby dziecko przede wszystkim widziało rodzica, Ma się rozglądać poznawać świat i czerpać garściami z wypoczynku poza domem. osiedlem, placem zabaw.
FAB
Ja używam z powodzeniem fotelika marki iBert. Mocuje się go do kierownicy i tym samym w żaden sposób nie ogranicza on naszych nóg. Proszę też nie dać sobie wmówić, że dla dziecka jest lepszy fotelik tylni (nie mówię o bezpieczeństwie), bo tylko mając dziecko z przodu możemy wchodzić z nim w pełną interakcję. Fotelik tylni jest fajny tylko wtedy, kiedy musimy dziecko przetransportować, ale jak chcemy spędzić z nim czas na rowerze, to tylko i wyłącznie warto zadbać o fotelik przedni.
Ola
Kiedy moje dziecko wazy juz 12 kg to mam mu kupowac fotelik na rower przedni? Bezsens. Nie uwazam ze fotelik tylni ogranicza moje dziecko. Ten komentarz uwazam za bezsens.
Michal
Piszesz bo pamiętasz jak to było jak miałaś 18 m-cy i woził Cie tato rowerem?
Łukasz
Jednak lepiej nie wchodzić w interakcję z dzieckiem w trakcie jazdy…
syla
czy przyczepki na pewno są takie bezpieczne? ja boje się co będzie gdy samochód od tyłu wjedzie w przyczepkę w rower co prawda też może wjechać.
natalia
Ja uważam że taka przyczepka sprawdzi się jedynie na sciezkach rowerowych ( a wiemy ze z tym w Polsce słabo)…po ulicy juz bym nią nie przejechała nawet kawałka, a zabrac dziecko na wycieczkę do lasu z taka przyczepką też słabo 🙂
Gis
Kolizja z samochodem zawsze jest bardzo niebezpieczna bez znaczenia czy to przyczepa czy siedzisko. Jeśli uznamy taką kolizje za margines a zwykły upadek z roweru, kolizje z pieszym/innym rowerem to różnica jest diametralna. W dobrej jakości przyczepie z zapiętymi asami dziecko jest naprawdę dobrze chronione podczas gdy nawet zwykły upadek po najechaniu na krawężnik potrafi połamać dziecku ręce czy spowodować wstrząs mózgu! Miałem parę kolizji z dzieckiem w przyczepce i najgorsze co się zdarzyło to guz na czole. Nawet nie staram się wyobrazić sobie co by było na foteliku.
Rafi
Radziłbym Ci dać sobie spokój z wożeniem dzieci jak miałeś „parę kolizji” wioząc dziecko…. Szok!!!
kroopa
Tez myślę że przyczepka jest bezpieczniejsza , od niej zaczęliśmy. Starszy syn uwielbiał w niej jeździć, z młodszym było gorzej i jednak przeszliśmy z nim na fotelik. Ja obie rzeczy kupiłam w Bikershop.pl – świetny wybór bezpiecznego wyposażenia i akcesoriów mają, bo trzeba patrzec na to, żeby były bezpieczne przede wszystkim
Liza
My przeszliśmy chyba przez wszystkie etapy. Zatrzymaliśmy się na przyczepce, uważam że jest najbezpieczniejsza, a w dodatku widać ją z daleka. My co prawda jeździmy raczej po mieście, nie wiem czy bym odważyła się pojechać gdzieś dalej, ale to się tyczy każdego typu fotelika – po prostu miałabym opory żeby jeździć z dzieckiem po polskich drogach. Nie czułabym się bezpiecznie. Natomiast do jazdy rekreacyjnej – zdecydowanie przyczepka – dziecku się nie nudzi, jest mu wygodnie, jazda nie sprawia trudności, kamerka zapewnia pełen ogląd, a to że w razie upadku przyczepka się nie przewraca jest po prostu fenomenalne!
Marcin
Witam! Proszę napisać jakiej kamerki Państwo używacie/liście i w jakiej cenie?
Roman
Chyba nikt już nie zakwestionuje potrzeby dobrego fotelika na rower, ja polecam foteliki Hamax, sam stosuję i bardzo sobie cenię ich produkty. Wygodne w użyciu, zarówno dla dziecka jak i rodzica, w rozsądnej cenie, łatwe jeśli chodzi o czyszczenie, stabilne i z dobrymi zapięciami. Minusów w moim modelu nie znalazłem, wybór dobry w 100 %.
antyroman
a ile kolego firma H. zapłaciła Ci za ten komentarz? 1zł? pewnie tego fotelika nawet na oczy nie widziałeś….
Antyantyroman
Ja mam hamax smiley i tez sobie chwale
Jacek
Komentarz jest tak idealnie skrojony z gotowca, że aż boli. W internecie na forach tematycznych i pod artykułami jest już (to mój szacunek) z 40 % płatnych komentarzy. Żałosne.